Ajajaj!! Ależ dziś PIĘKNIE!!!!
Czwartek, 10 lutego 2011
· Komentarze(5)
Kategoria koza
I ogłaszam niniejszym i publicznie koniec zimowego letargu, koniec roztrenowania, koniec przetrwalnikowego pedałowania do roboty i z powrotem, koniec pobłażania sobie, koniec porannego wylegiwania się do szóstej :) koniec! No. Bo mi się już nie chce. Albo raczej - bo mi się właśnie chcieć zaczyna :))
A dziś mimo świetnych warunów spotkałam tylko jednego, słownie jed-ne-go rowerzystę. No i nie rozumiem - jak można nie jeździć rowerem w taką pogodę?! Wyłazić rowerzyści, wyłazić, przesiadać się z autobusów proszę, z samochodów jeszcze piękniej proszę, i wsiadać na rowerki i grzać do pracy proszę.
...bo bym się troszkę pościgała :))
A dziś mimo świetnych warunów spotkałam tylko jednego, słownie jed-ne-go rowerzystę. No i nie rozumiem - jak można nie jeździć rowerem w taką pogodę?! Wyłazić rowerzyści, wyłazić, przesiadać się z autobusów proszę, z samochodów jeszcze piękniej proszę, i wsiadać na rowerki i grzać do pracy proszę.
...bo bym się troszkę pościgała :))