praca i nocny rower

Środa, 12 października 2011 · Komentarze(2)
Chociaż nocny rower to już niedługo będzie codziennie po wyjściu z roboty.
Przejażdżka z Marcinem po kątach. A tudzież nawet i po krzakach.

Komentarze (2)

I tak już niestety będzie

sliwka 12:08 piątek, 14 października 2011

Ja od trzech tygodni nie jestem wyjść z pracy przed zachodem słońca. Tak więc namiastkę nocnego roweru mam niemal codziennie.

oelka 20:23 czwartek, 13 października 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iazaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]