a dziś tak trochę inaczej
Wtorek, 1 lutego 2011
· Komentarze(0)
Kategoria koza
Szkolę się z różnych tajników tajności i na to szkolenie też postanowiłam pojechać rowerem, a co! Tyle, że droga prosta jak drut i tak klimatycznie ciemno, że można niemal zasnąć za (nad?) kierownicą. Tym bardziej, że szkolenie mnie wykończyło i chyba pójdę sobie teraz gdzieś skonać w kącie.