i znowu
Środa, 2 lutego 2011
· Komentarze(2)
Kategoria koza
Ah nie przejmuj się, nie przejmuj. Pewnie jak przyjdzie weekend narobisz kilometrów, ja niestety w najbliższą sobotę raczej nie wsiądę na siodło, a jeśli wsiądę, to tylko dla szpanu, bo trasy żadnej nie trzasnę.
sliwka 10:13 czwartek, 3 lutego 2011