no i jak z tą równowagą jest

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · Komentarze(6)
Kategoria duch, praca
Usłyszałam ostatnio "bo Ty za dużo jeździsz (ja??? dużo??? heloł!!). Powinnaś zachować jakąś równowagę!"
I to mi dało do myślenia. Bo osiem godzin pracuję, osiem godzin śpię (w przybliżeniu rzecz jasna), a jeżdżę tylko półtorej, no maks dwie. Więc ja się zgadzam. I też się pytam - gdzie ta równowaga??!!

[edit]
wieczorna rundka dodatkowa dokręcona! :)

Komentarze (6)

surf - od wina gruzińskiego to się to wszystko zaczęło :)

Angelino, Toomp - też tak uważam :)

alistar - no właśnie, właśnie, jak się człowiek nad tym zastanowi, to nagle się okazuje, że nie tak hop siup.

klosiu - a może kiedyś przyjdą takie czasy, że to telewidzowie będą freakami, a cyklotycy standardową wersją człowieka?

sliwka 10:00 piątek, 22 kwietnia 2011

Za dużo, za dużo, już dawno chciałem to wystękać, no teraz jest okazja. A jak tam znalazłaś już jakiś fajny sklepik z gruzińskimi napojami, naukę języka trzeba wspomóc :)

surf-removed 20:58 czwartek, 21 kwietnia 2011

fakt, zachwianie równowagi, za dużo pracujesz, spisz w sam raz, za mało jeździsz. To się może odbić na zdrowiu ...

angelino 18:25 czwartek, 21 kwietnia 2011

No fakt- gdzie???? Muszę to przemyśleć! :D

PS
Właściwie to mam od dawna przemyślane: roweru zdecydowanie za mało!!! :D

alistar 09:37 czwartek, 21 kwietnia 2011

Dla niektórych ludzi siedzenie dzień w dzień 4h przed telewizorem i hodowanie dupska nie narusza żadnej równowagi, a dwie godziny na rowerze zupełnie ją burzą ;)))

klosiu 08:43 czwartek, 21 kwietnia 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa edyni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]