Che - a wiesz co się z lisów robi? Futro :))
sliwka 18:45 sobota, 27 sierpnia 2011
Sliwka, spojrz na to tak, ze gdybym ja jechala do pracy, to bysmy sie nie minely, a tak to wyczulam Twoj ruch i CELOWO jechalam w strone przeciwna:-D
CheEvara 06:52 sobota, 27 sierpnia 2011
Taki to byl moj sprytny plan, ktory gdyby mial ogon, to bylby z niego lis:-D
Che - jam ci to była :) Ja też Ciebie w ostatniej chwili poznałam. Bo tak patrzę co to tu na mnie jedzie i dopiero poznałam jakeśmy się mijały. No ale o tej godzinie z tego kierunku to się Ciebie nie spodziewałam. O tej godzinie to się do pracy jedzie, a nie do domu! :)
sliwka 20:36 piątek, 26 sierpnia 2011
Alistar - obawiam się, że koła niedługo trzeba będzie wymienić, mam nadzieję, że kręgosłupa to nie dotyczy :)
Czy ja dobrze kumczę/kumam/rozkminiam/,
CheEvara 09:58 piątek, 26 sierpnia 2011
iż
to Ciebie
mijałam dziś rano na Moście Gdańskim?;)
Czytam... i od razu wyprostowałam kręgosłup ;)
alistar 21:50 czwartek, 25 sierpnia 2011