Do pracy małe ściganko z panem w srebrnym autku, niestety z braku korka sromotnie przegrane. Po pracy mały lans po różnych dzielniach. Bo chciałam być użyteczna i pomóc z przesyłką, bo mogę i bo kręcenie jest za darmo :)
Komentarze (3)
Kiedyś pisałaś, jak to sprzątaczka w pracy podejrzewała, że jesteś kurierem ;-)