słońce świeci, droga równa...
Czwartek, 26 maja 2011
· Komentarze(2)
...znalazł Borek beczkę... Tak tak. Właśnie tego.
Pamiętam ten wierszyk jeszcze z podstawówki, a to było tak dawno, taaak dawno, że nawet Googla jeszcze wtedy nie było. Nie wiem jak myśmy wtedy żyli, doprawdy, nie mam pojęcia. Ale może właśnie dlatego, że nie było Googla ani Youtuba, to ktoś nabazgrał go gdzieś na ścianie w łazience, mój dziecięcy umysł wchłonął i teraz przy pięknej pogodzie oddaje. Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci, oj trąci :))
Wierszyk ma oczywiście jeszcze ciąg dalszy, równie ciekawy, ale może innym razem :)
Pamiętam ten wierszyk jeszcze z podstawówki, a to było tak dawno, taaak dawno, że nawet Googla jeszcze wtedy nie było. Nie wiem jak myśmy wtedy żyli, doprawdy, nie mam pojęcia. Ale może właśnie dlatego, że nie było Googla ani Youtuba, to ktoś nabazgrał go gdzieś na ścianie w łazience, mój dziecięcy umysł wchłonął i teraz przy pięknej pogodzie oddaje. Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci, oj trąci :))
Wierszyk ma oczywiście jeszcze ciąg dalszy, równie ciekawy, ale może innym razem :)