No i stało się!

Wtorek, 26 lipca 2011 · Komentarze(7)

Kategoria duch, praca

Dostałam mandat, czyli jestem zua.
Straż Miejska przyczaiła się rankiem między rondem Żaba a mostem Gdańskim, przy Namysłowskiej. I wyhaczyli mnie jak przejeżdżałam przez przejście dla pieszych. Mea culpa nie da się ukryć, więc nie mam pretensji, ani się nie zamierzam wypierać. Jeżdżę tamtędy codziennie po chodniku i codziennie przejeżdżam przez przejście, robię to z premedytacją, żeby nie jechać pod wiaduktem, bo tamże to kierowcy lubią wcisnąć gaz do dechy - nie rozumiem zresztą dlaczego, przecież zaraz są kolejne światła. Ale może zmęczeni korkiem na św. Wincentego, czy Odrowąża próbują odreagować. Jakkolwiek by nie było zawsze wolałam objeżdżać ten kawałek chodnikiem. No i tak - akcja uważam z jednej strony słuszna - przejeżdżać przez przejście nie można. Ale jaki jest jej cel? Bo szumna nazwa "rowerem bezpiecznie do celu" jakoś do mnie nie przemawia. Dlatego, że w rzeczywistości dostałam mandat za nieprawidłową, ale bezpieczną jazdę i teraz, żeby uniknąć kolejnych mogę albo dalej jeździć chodnikiem kryjąc się przed SM, albo jeździć ulicą, czyli przepisowo, ale niebezpiecznie. No cóż - element finansowy przemawia do mnie jednak najbardziej, bo na jazdę chodnikiem zwyczajnie mnie nie stać.
Czy to jest to co SM chce osiągnąć?

Komentarze (7)

no cóż Śliwka, więcej czujności :)
surf-removed 20:49 środa, 27 lipca 2011

oelka - właśnie rozważam zadanie pytania Komendantowi Policji jak powinien zachować się rowerzysta na skrzyżowaniu, przed którym kończy mu się DDR i jak poprawnie włączyć się do ruchu.

hipek99 - ja pod wiaduktem jeździć nie lubię, bo wiem do jakich prędkości rozpędzają się samochody zjeżdżające z Gdańskiego. W dodatku za Namysłowską wewnętrzny pas skręca w prawo, a żeby przejechać Żabę trzeba zjechać na środkowy - znam to aż za dobrze i wolę, albo raczej wolałam chodnik.

alistar - takie prawo. Ja się nie klócę, ale sęk w tym, że nei ma bezpiecznej alternatywy dla jazdy rowerem. W sumie to tak jakbym zaparkowała samochodem na trawniku i tłumaczyła się, że nie ma miejsc parkingowych. Mea culpa.

Toomp - jak się nie przeprowadza, to trzeba być czujnym :)

lszym - bardzo mi się Twój pomysł podoba :))
sliwka 19:02 środa, 27 lipca 2011

Dla strasznika liczy się tylko, to żeby się wykazać, bo to się przekłada na zarobki.
Wylot Namysłowskiej na Starzyńskiego jest miejscem, gdzie jadąc od ronda Starzyńskiego, nie ma możliwości zjechania na jezdnię, raz bo jest trawnik, a dwa bo jezdnia jest w łuku, a DDR jest po wewnętrznej. Zgodnie z przepisami można tylko skręcić w Namysłowską. Ale, jeśli skręcę w Namysłowską i tam zjadę na jezdnię, aby wrócić na Starzyńskiego to też mundurowy inteligent może się doczepić, jadę po jezdni wzdłuż DDRiP. Czyli jest kwadratura koła. To typowy pomysł dla ZDM, inżyniera ruchu i zatwierdzony również przez policję. Równie ciekawie się wygląda wjazd i zjazd z DDR za torami kolejowymi na Odrowąża.
Można, by jeszcze spróbować przejechać obok zebry i się upierać, że nie jechało się po przejściu.
oelka 07:26 środa, 27 lipca 2011

Faktycznie, mijałem ich wczoraj rano. Mieli wtedy przy sobie dwie dziewczyny - czy jedną z nich byłaś Ty?

A pod wiaduktem przejeżdżam codziennie w obie strony, jeśli wypada mi praca przy ul. Skargi; wolę to, niż babranie się w chodniki.

Ta akcja miała na celu tylko zasilenie lokalnego budżetu, żadnych przepisów. Nie mogą teraz wystawiać fotoradarów gdziekolwiek, to będą kombinowali w inny sposób. Można zawsze się wynarzekać i coś do nich miłego napisać, bo ich celem jest pilnowanie porządku, a nie rzucanie mandatami, byle zarobić.
Hipek 07:18 środa, 27 lipca 2011

O, w mordę... No przepraszam, ale i tak łagodnie...
Jak mnie to wkurza! Karanie za duperele! Albo za dbanie o bezpieczeństwo!
nie napiszę nic więcej bo mi się wulgaryzmt cisną
alistar 22:04 wtorek, 26 lipca 2011

Ogłaszam publiczną zbiórkę, bez rejestrowania w urzędzie skarbowym, na Twój mandat. Niestety fukcjonariusz na służbie myśli przepisami, ale to co piszesz to skur..... niesamowite. Jak to mówią HWD strazy miejskiej;)
lszym 20:46 wtorek, 26 lipca 2011